Długo nie mogłam się zabrać za koraliki 15/0... Nawet nie próbowałam, ponieważ nie wierzyłam, że uda mi się je nawlec, a co dopiero coś z nich wydziergać! Ale jak się zawzięłam to spróbowałam... I byłam w szoku, że to wcale nie takie trudne;-) Znalazłam idealny wzór (www.eridhan.blogspot.com), zamówiłam koraliki i zabrałam się do pracy. Trochę to trwało (chodzę do pracy więc czasu nie było dużo) ale po tygodniu zaczęłam dziergać. I dałam radę:-) Szydełkowałam codziennie (nawet do późnych godzin nocnych) i pierwszy raz miałam odciski na palcach od szydełka:-( Ale po tygodniu mój naszyjnik był gotowy:-)))
Moim zdaniem wyszło całkiem dobrze:-)
Teraz czekam na wakacje, bo już mam wzory na następne Toho 15/0:-)
To teraz moje ulubione koraliki:-)
Naszyjnik wystawiłam w wyzwaniu Szuflady:
http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2015/05/otworz-szuflade-slub-wedug-jane-austen_15.html
Prześliczy. Podziwiam wytrwałość i dobry wzrok. Na takie wzory 15o najlepsze.
OdpowiedzUsuńKochana zgłoś go
OdpowiedzUsuńhttp://szuflada-szuflada.blogspot.com/2015/05/otworz-szuflade-slub-wedug-jane-austen_15.html
Cudny!
Piękny naszyjnik gratuluję wytrwałości w postanowieniu a w szczególności jak chodzi o 15/0.
OdpowiedzUsuńPewnie każdy kto zaczynał przygodę z ,,maluszkami"wie jak jest.
Naszyjnik super,gratuluję wytrwałości w postanowieniu a w szczególności z 15/0.
OdpowiedzUsuńKażdy kto miał do czynienia z tymi "maluszkami" wie co mówię. Piękny.
Pięknie wyszedł. Wszystko równiutkie - nie za ciasno i nie za luźno. Mogę spytać na jakiej nitce robiłaś i jakim rozmiarem szydełka? Nie potrafię tego zsynchronizować, żeby wyszło tak ładnie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wykonany sznur;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Koleżanko! Teraz trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńTak, 15 stki są cudowne, nie mogę się doczekać na nowe wzory, ślicznie wyszedł
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje. Gratuluję cierpliwości :-). Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady :-)
OdpowiedzUsuń