Już tak dawno tu mnie nie było ale tak jakoś wyszło... W pracy młyn (ale już blisko do końca:-)), dokańczanie zaległości w koralikowaniu, trochę haftu krzyżykowego (efekty wkrótce) i tak ogólnie na nic konkretnego nie mam czasu... Ale już niedługo zaczynam upragnione wakacje i nawet koraliki już zamówiłam - więc byle do wiosny:-)
A jeśli o wiośnie mowa to wygrzebałam trochę wcześniejszych już prac w kolorach jak najbardziej wiosennych:-)
Oto one:
A już niebawem obiecuję pokazać to, przez co musiałam ostatnio porzucić koraliki:-)
Zapraszam do oglądania i komentowania:-)
wiosna już... ja to mówię, byle do wakacji....
OdpowiedzUsuń